www.dubiszpaq.fora.pl

dubdub

[link widoczny dla zalogowanych]

Narysuj przyjemny pokój, kominek, kalendarz z napisem LISTOPAD i mapę Polski, tylko zamiast kropek oznaczających miasta rysuj czapeczki Mikołaja. Wiele czapeczek się świeci. Mikołaj, w kalesonach i w czapce Mikołaja stoi przed mapą i mówi: "Pali się czy co?!"

dubdub

[link widoczny dla zalogowanych]

Narysuj tego nowego ministra sportu z dziennikarką, która pyta: "Co sprawiło, że właśnie pan został ministrem sprawiedliwości?"A minister odpowiada: "Na sporcie zna się każdy, ale nie każdy zna premiera."

dubdub

[link widoczny dla zalogowanych]

Narysuj amerykanina i rosjanina przy stole. Najlepiej ograć to po prostu flagami stojącymi przy nich na tym stole. Na stole leży mapa Polski. Amerykanin mówi: "......................................................" A Rosjanin wali pięścią w stół i mówi: "......................................................."

dubdub

[link widoczny dla zalogowanych]

Narysuj skrzyżowanie i sygnalizację świetlną. Przy jednym z semaforów z otwartą klapką stoi majster, a za nim jego uczeń. Majster mówi: "Zapamiętaj Kaziu, że nie jest sztuką optymalnie ustawić sygnalizację w jeden dzień. Sztuką jest robić to przez cały rok."

dubdub

[link widoczny dla zalogowanych]

Narysuj rzecznika prasowego, który na budowie drogi stoi w gumiakach i mówi do kamery: "Pan prezes, żeby nie być gołosłownym, za chwilę udowodni, że budowa rodzi się w bólach." I widzimy prezesa, który wypina goły tyłek, a z nim stoi robotnik z deską z gwoździami i zaraz go nią uderzy.

dubdub

[link widoczny dla zalogowanych]

Narysuj dwóch facetów w garniturach stojących przed telewizorem, w którym widać prezentera. I jeden z tych facetów mówi: "Abonament wymyślił jakiś geniusz. Nie dość, że możemy nimi manipulować, to w dodatku jeszcze za to płacą."

dubdub

[link widoczny dla zalogowanych]

Narysuj egzamin maturalny. Kilka pojedynczych ławek i różnych dorosłch piszących maturę. I między nimi chodzi dyrektor z koszykiem jak kościelny w kościele i zbiera kasę. I ten dyrektor z tacą mówi: "................................."

dubdub

[link widoczny dla zalogowanych]

Narysuj kiosk ruchu i kolejkę do niego. Z kiosku, przez okienko wychyla się kobieta i krzyczy do faceta, który własnie odchodzi z gazetą w ręku. Kobieta krzyczy: "Panie Kowalski, zapomniał pan zabrać list od komornika!" Facet robi się czerwony ze wstydu, chowa głowę w ramionach itd. A ludzie z kolejki patrzą na niego i coś do siebie szepczą.

dubdub

[link widoczny dla zalogowanych]

Narysuj prostytutkę, która leży w łóżku, opiera się o wezgłowie i mówi: "A zegar tyka panie pośle! Za godzinę mam następnego klienta."
A poseł siedzi w podkoszulku, w bokserkach, w czarnych skarpetkach i lakierkach przy stoliku z ołówkiem w ręku i coś liczy na kartce i odpowiada: "Poczekaj, bo .................................................................."

dubdub

[link widoczny dla zalogowanych]

Jest ścieżka, taka jak w parku i przez tą ścieżkę przechodzą po kolei trzy czarne koty, tak w odległości 0,5 metra od siebie. A dalej widzimy latarnię, do której na górze przywiązane jest kowadło i sznurkiem bawi się kolejny czarny kot, który trąca łapą ten sznurek.

A na początku ścieżki widzimy dwóch facetów. Jeden zapiera się piętami, a drugi go pcha i mówi: "Tylko w ten sposób zwalczysz swoje negatywne nastawienie do kotów."

tekst do zmiany

dubdub

[link widoczny dla zalogowanych]

Narysuj wieżę kontroli lotów. Na stanowisku nikogo nie ma. Przez okno widać jak ludzie wsiadają do autobusu. Samolotu nie ma ani jednego. Gdzieś umieść napis "LOTNISKO LUBLIN" lub "LUBLIN". Jak Ci będzie pasować. Stoi dwóch facetów w tej wieży i jeden mówi: "A może powinniśmy zlikwidować nasze lotnisko, skoro nie stać nas na kontrolerów ruchu..." A drugi mówi: "Zwariowałeś? Przecież to najlepsza wizytówka naszego miasta."

dubdub

[link widoczny dla zalogowanych]

Narysuj dwa sklepiki z okienkami w których widać sprzedawców, niekoniecznie szkolne. Nad jednym napis "ZDROWA ŻYWNOŚĆ", a nad drugim "KEBAB, HOT-DOG, PIZZA". I do tego pierwszego stoi jedna osoba, a do tego drugiego cały tłum. I ten pojedynczy człowiek mówi do sprzedawcy: "Nie znoszę zdrowej żywności, ale jeszcze bardziej nie znoszę kolejek!"